środa, 18 lipca 2012

Imagin z Harry'm

"Pięknie..." - pomyślałaś. Chłopak rzucił Cię tydzień przed rocznicą, bo stwierdził, że nic do Ciebie nie czuje. "Nie pokaże mu moich łez, napewno. Czas sie ogarnąć" - pomyślałaś i poszłaś wziąć gorącą kąpiel. Wyszłaś z wanny już nieco bardziej odprężona, więc postanowiłaś wrzucić coś na ruszt. Odgrzałaś sobie kurczaka i usiadłaś do stołu, nie mogłaś się jednak skupić na jedzeniu, gdyż w głowie kłębiło Ci się wiele myśli. Z zamyślenia wyrwał Cię telefon :
- Halo? - powiedziałaś.
- Cześć [T.I]. Tu Harry, może wyskoczymy dziś na pizzę? - zapytał.
- Ale...- nie zdążyłaś dokończyć, bo chłopak Ci przerwał mówiąc:
- Tylko żadnego ale. Będę po Ciebie za 15 minut, więc się wyszykuj. - Wiedziałaś że z nim nie wygrasz, więc odparłaś :
- Okej, będe czekać.
Równo 15 minut później przyjaciel był już pod Twoim domem, więc szybko wzięłaś telefon i klucz, żeby zamknąć drzwi.
- Cześć Harry - powiedziałaś i przytuliłaś przyjaciela.
- Cześć - odpowiedział chłopak, odwzajemniając uścisk. - Pójdziemy do Twojej ulubionej pizzerii, ja stawiam.
- Oj kochany jesteś - odparłaś z wielkim uśmiechem na twarzy.
Po zamówieniu pizzy Harry powiedział
- Ey [T.I] coś się stało? Jesteś jakaś nieobecna...
- Bo wiesz... - urwałaś, czując, że za moment z Twoich oczu popłyną łzy - chłopak mnie rzucił.
Zasłoniłaś twarz rękami, próbując ukryć płacz.
- Ey mała, nie płacz - Harry usiadł obok Ciebie i mocno Cię objął - koleś nie był Ciebie wart, tymbardziej Twoich łez. Jesteś piękna, mądra, a do tego masz świetny charakter. Frajer nie wie co stracił.
- Serio tak myślisz? - powiedziałaś przez łzy.
- Tak, zasługujesz na kogoś lepszego.
- Wiesz, myślę, że już kogoś takiego znalazłam - odparłaś.
- Kogo ? - zapytał chłopak.
- Ciebie, głuptasie - mówiąc to pocałowałaś Harry'ego w policzek.
Chłopak był zaskoczony, ale szybko na jego twarzy pojawił się uśmiech. Po wyjściu z pizzerii złapał Cię za rękę i poszliście na bardzoo długi spacer.


/ I jak Wam się podobał mój imagin ? Piszcie Waszą opinię w komentarzu, tylko szczerze (:
To dla mnie naprawdę ważne...bo jeśli w dalszym ciągu nikt nie będzie tego czytał to prowadzenie tego bloga nie będzie miało sensu.
+ z dedykacją dla mojego kochanego Knopersa ; *

3 komentarze:

  1. weź mi tu nie ściemniaj, że nie ma sensu.!
    masz świetne imaginy.! <33

    ~Merry

    OdpowiedzUsuń
  2. serio świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie piszesz ale moglabys dodawac tez scenki gdzie oni sa razem dokanczac to jakos ,oczywiście bez obrazy

    OdpowiedzUsuń