Obudziłaś się wcześnie rano w domu przyjaciółki. "Wreszcie nadszedł dzień, na który tak czekałyśmy" - pomyślałaś, budząc przyjaciółkę. Zerwałyście się z łożka i popędziłyście do łazienki. W godzinę byłyście gotowe do wyjazdu. Pożegnałyście się z rodziną i pojechałyście na lotnisko. Wasz lot do Londynu nieco się opóźnił, ale o 9 rano byłyście już na pokładzie samolotu. Po dwóch godzinach wylądowałyście na miejscu.
- Już nie mogę się doczekać, aż zobaczę z kim będziemy mieszkać - powiedziałaś.
- Ja też - odpowiedziała Twoja przyjaciółka, przytakując.
Po chwilii ujrzałyście dwóch chłopaków z kartką w ręce,na której było napisane " Exchange from Poland".
- To chyba oni - powiedziałaś i ruszyłyście w ich strone.
- Cześć dziewczyny. Jestem Harry, a to Louis.
- Hej. Ja jestem [ T.I ], a to [ I.T.P ]. Miło mi Was poznać - odpowiedziałaś.
- Weźmiemy Wasze bagaże - zaproponował Louis.
- Dzięki - odpowiedziała Twoja przyjaciółka.
Poszliście w kierunku czarnej terenówki i wsiedliście do środka. Po pół godzinie zatrzymaliście się pod parterowym domkiem.
- To tutaj - powiedział Harry.
Był to dom na przedmieściach Londynu, bardzo ładny z zewnątrz. Po przyjeździe chłopcy zaproponowali, żebyście poszły się rozpakować i odpocząć po podróży, a wieczorem pójdziecie na spacer. Przystałyście na ich propozycję. Gdy nadszedł wieczór poszłyście się wyszykować, z dołu zawołał was Harry :
- Jesteście gotowe ?
- Tak, już idziemy - odpowiedziałyście jednocześnie.
Louis gdy Was ujrzał zagwizdał cicho, a Harry uśmiechnął się znacząco.
Był ciepły, letni wieczór, więc udaliście się na spacer nad Tamizę. Początkowo szliście razem, ale potem Ty z Harrym byliście z przodu, a Lou z Twoją przyjaciółką szli za Wami. Miło mijał czas, więc Harry zaproponował, żebyście usiedli na trawie. Gdy to zrobiłaś chłopak przysunął się do Ciebie i objął w pasie. Ty wtuliłaś się w niego.
- O popatrz jakie gołąbeczki - powiedział Lou, śmiejąc się razem z Twoją przyjaciółką. Ona cmokneła go w policzek, a ten spojrzał na nią zaskoczony, ale uśmiechnięty.
Spojrzałaś na nią, obie puściłyście do siebie oczko i dalej korzystałyście z czasu spędzonego z chłopakami. Byłaś szcześliwa, że zdecydowałaś się jednak na wymianę.
świetny :**
OdpowiedzUsuń