niedziela, 6 maja 2012

Imagin z Niallem.

Umówiłaś się ze swoim chłopakiem Niallem po szkole. Byliście parą już parę miesięcy, ale przez ostatnią trasę koncertową chłopaków, długo się z nim nie widziałaś. Po zakończeniu lekcji poszłaś do szatni po swoje rzeczy. Nałożyłaś słuchawki i zaczęłaś podrygiwać w rytm muzyki, gdy nagle ktoś objął Cię od tyłu.
Odwróciłaś się i spostrzegłaś, że to Niall. Nie zdążyłaś nic powiedzieć, gdyż chłopak zamknął Ci usta długim pocałunkiem.
- Przestań głuptasie - powiedziałaś, usiłując się wyrwać z ramion Nialla.
- Oj kotku, nie puszczę Cię tak prędko. Musimy nadrobić stracony czas - odpowiedział i znów zaczął Cię całować.
Przez chwilę próbowałaś się jeszcze szarpać, ale wreszcie poddałaś się jego pieszczotom. Dopiero jego bliskość uświadomiła Ci, jak bardzo Ci go brakowało.

Imagin z Zayn'em

Byliście z Zaynem parą już prawie rok. Zbliżała się Wasza rocznica. Wreszcie nadszedł ważny dla Was obojda dzień. Miałaś nadzieję, że chłopak nie zapomniał o tym. Kiedy obudziłaś się rano, zauważyłaś że Zayn'a nie ma w łóżku, więc postanowiłaś zejść na dół do salonu. Zayn zobaczywszy Cię powiedział :
- Cześć kochanie. Umówiłem się dzisiaj z kumplami do pubu. Wróce późno, więc nie czekaj na mnie. - po tych słowach podszedł, dał Ci całusa i wyszedł z domu.
Patrzyłaś na niego z niedowierzaniem, dopóki nie usłyszałaś dźwięku przekręcania kluczy w drzwiach. Postanowiłaś, że w takim razie spędzisz ten dzień na oglądaniu filmów i zajadaniu się wszystkim, co masz w lodówce. Po paru godzinach dostałaś smsa od przyjaciółki : "Hej. Co dziś robisz? Jeśli masz ochotę to wpadnij na plażę. Zrobimy sobie małą imprezkę. Buziaki."
Mając dość siedzenia w domu, przystałaś na jej propozycję. Wsiadłaś na skuter i pojechałaś na plażę. Poszłaś w miejsce, gdzie zwykle przesiadywałyście w otoczeniu skałek. Gdy dotarłaś na miejsce spostrzegłaś, że ktoś przygotował świece, szampana, kolację. Nagle zza skałek ukazał się Zayn, który po chwilii podszedł do Ciebie, objął Cię w talii i mocno pocałował.
- Co to ma znaczyć? - powiedziałaś.
- To dla Ciebie kotku. Myślałem, że pamiętasz, że dziś jest nasza rocznica.
- Bo pamiętałam. Czemu mnie dziś rano okłamałeś?
- Bo chciałem, żeby to była niespodzianka. Myślałem, że Ci się spodoba, ale najwyraźniej się myliłem - odpowiedział i odszedł ze smutną miną.
- Ey Malik, co Ty wygadujesz ?! Nawet nie wiesz jak bardzo mi się to podoba. Dziękuję Ci za wszystko, a przede wszystkim, za to że jesteś - odpowiedziałaś i rozpłakałaś się ze szczęścia.
- Ey mała, nie płacz. Kocham Cię, wiesz? - powiedział i pocałował Cię namiętnie.
- Ja Ciebie bardziej - odpowiedziałaś.
- Wcale nie.
- A właśnie, że tak.
Malik przewrócił Cię na piasek i zaczeliście się przekomarzać, kto kogo bardziej kocha.
- Wiesz, że ze mną nie wygrasz? - powiedziałaś.
- To się jeszcze okaże - odpowiedział Zayn i zamknął Ci usta pocałunkiem.

środa, 2 maja 2012

Imagin z Harrym.

Hej. Wreszcie po egzaminach, aktualnie majówka trwa, więc postanowiłam tutaj wrócić. Dodaję imagina jeszcze raz, bo wczoraj coś się spieprzyło -.- Jeszcze raz proszę Was o opinię, ponieważ jest to dla mnie naprawdę ważne.
A tymczasem miłego czytania :)

Była słoneczna sobota, a Ty nie miałaś żadnych planów. Wpadłaś na pomysł, żeby wybrać się na przejażdżkę rowerową. Poszłaś do garażu po rower i wyruszyłaś w drogę. Pojechałaś swoją ulubioną trasą prowadzącą przez las, aż do jeziora. Jeździłaś tam często, gdy musiałaś coś przemyśleć. Było to miejsce idealne ze względu na panujący tam spokój i ciszę. Gdy dojechałaś na miejsce zobaczyłaś jakiegoś chłopaka w oddali, który zmierzał w Twoim kierunku, lecz Ty nie przejmując się niczym włożyłaś słuchawki do uszu i położyłaś się na trawie. Po paru minutach chłopak, którego widziałaś wcześniej dotarł do Ciebie i niespodziewanie się przysiadł do Ciebie. Wyłączyłaś muzykę i ściągnęłaś słuchawki z uszu, gdy ten zapytał :
- Często tu bywasz?
- W sumie to tak. Zależy czy mam czas lub czy potrzebuję coś przemyśleć. A Ty? Nie widziałam Cię tu wcześniej - odpowiedziałaś.
- Najwyraźniej nie mieliśmy okazji na siebie wpaść. Bywam tu dość często, głównie gdy mam gorsze dni - odparł. Tak wgl. to jestem Harry.
- Rozumiem. Miło mi Cię poznać. Jestem [T.I]
- Ładnie. Może masz ochotę na jakiś spacer? - zapytał.
- Oczywiście - odpowiedziałaś i udaliście w drogę.